piątek, 4 marca 2016

Żołnierze Wyklęci w Puszczykowie?

Maciej Krzyżański*

  Po II wojnie światowej w Polsce doszło do wojny domowej miedzy nową władzą, a podziemiem zbrojnym. W latach 90 na żołnierzy, który walczyli z władzą narzuconą przez ZSRR ukuto nazwę "wyklęci. Jest to termin ahistoryczny, gdyż z władzą walczyły różne grupy, które były ze sobą związane, a niekiedy się zwalczały np. Armia Krajowa i Narodowe Siły Zbrojne. Przedstawiciele zbrojnego ramienia opozycji antysystemowej, byli mordowani w czasach stalinowskich w katowni UB w Poznaniu lub rozstrzeliwani poza miastem, gdzie byli prawdopodobnie grzebani w lesie. Po upadku PRL-u rozpoczęły się poszukiwania miejsc pochówku ofiar terroru. Jedno z takich miejsc znajduje się koło Puszczykowa, gdzie w 1946 roku rozstrzeliwano ludzi. 
Krzyż upamiętniający zabitych żołnierzy niedaleko stacji kolejowej w Puszczykowie Fot. Maciej Krzyżański

 Jak podkreśla IPN: Jeżeli chodzi o Puszczykowo, wiedzę opieramy na pewnym dokumencie z 1946 roku odnalezionym jeszcze w materiałach po byłej Głównej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Przypadkowy przechodzień zobaczył w lesie szczątki ludzkie. Skojarzył to ze strzałami z poprzedniego wieczora i zawiadomił milicję. Ta, nie mając wiedzy o tym, że wykonywane były tu egzekucje, wszczęła nawet postępowanie. Odnaleziono wtedy zwłoki sześciu żołnierzy, z których każdy miał przestrzeloną czaszkę - mówi Krzysztof Szwagrzyk. Jak dodaje, byli to prawdopodobnie ludzie skazani przez sąd wojskowy, który istniał wówczas na terenie Wielkopolski. 
 Niestety miejsce pochówku nie jest znane. Istnieje kilka miejsc, gdzie mogło dochodzić do egzekucji. Od czasów II wojny światowej w lesie niedaleko stacji kolejowej Puszczykowo na sośnie wisi metolowy krzyż. Następnym miejscem, gdzie mogło dojść do egzekucji były tereny za figurką Marki Boskiej w Puszczykówku. Inni mieszkańcy wskazują tereny przy Pojnikach w Wielkopolskim Parku Narodowym. 

Macie Krzyżański - historyk miasta Puszczykowa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz