wtorek, 31 października 2017

Wszystko ma swój początek i koniec

Maciej Krzyżański*

Dzisiaj czyli 31 października 2017 roku kończy swoją działalność firma Eko-rondo, która działała na terenie Puszczykowa od 1991 roku. Wszyscy mieszkańcy Puszczykowa chociaż raz w życiu jechali słynnymi autobusami firmy Eko-Rondo, które kursowały między małą pętlą na Dębcu w Poznaniu, a Puszczykowem. Było to znakomite uzupełnienie komunikacji publicznej na terenie Puszczykowa. Ilekroć nawaliły pociągi, albo autobus to zawsze było eko. Jeszcze do 2010 roku Eko-rondo wykonywało przejazdy zamiast dzisiejszego Trans-Lubu i było głównym przewoźnikiem miejskim. Jeszcze nie dawno Eko-Rondo jeździło na Stare Puszczykowo. W zeszłym roku Eko-Rondo przegrało przetarg na wywóz śmieci organizowany przez SELEKT. Był to ostateczny cios w firmę. Ale jak powiedział mi właściciel firmy wszystko ma swój początek i wszystko ma swój koniec.  Po firmie i po linii autobusowej pozostanie wiele wspomnień. Mnie na przykład, kiedy byłem jeszcze w liceum autobus Eko-Rondo podwiózł pod sam dom na ulicy Dworcowej (który nie jest na trasie kursowania autobusu), bo byłem jednym pasażerem. Przejechaliśmy ulicę Jackowskiego i nie musiałem przechodzić dużego odcinka między przystankiem a domem.  Zapraszam do fotorelacji:

Autobus Eko-rondo na małej pętli Fot. Maciej Krzyżański
Dawny bilet Eko-rondo Fot. allegro
Logo Eko-rondo
Eko-rondo Fot. http://www.eko-rondo.pl/
Eko-rondo Fot. http://www.eko-rondo.pl/
*Maciej Krzyżański - mieszkaniec Puszczykowa

niedziela, 29 października 2017

Willa Jadwinówka odzyska dawny blask

Maciej Krzyżański*

Puszczykowo do końca XIX wieku było spokojną wsią, gdzie były tylko pola lasy i zabudowania chłopskie. Główną traktem wsi Puszczykowo była ulica Poznańska. Przy tej ulicy kupiec Włodzimierz Adamski, zegarmistrz i złotnik Walerian Szulc, spedytor Jan Murkowski i Teodor Szulc kupili wspólnie od niemieckiego gospodarza Dümke puste pole, które sięgało aż do lasu przy torach kolejowych. Następnie przez pole przeprowadzono drogę, która została obsadzona dwoma szeregami drzew, na przemian klonów i lip, aż do lasu. Drogę nazwano Aleją Cienistą. Wydzielono cztery działki dla nabywców, a przy lesie wyznaczono dwie działki budowlane, które wystawiono na sprzedaż.
Pierwszymi willami, które zostały wybudowane w 1900 roku, były willa Jadwinówka, wzniesiona przez Włodzimierza Adamskiego oraz willa Helena, wzniesiona przez Waleriana Szulca. Stoją one do dzisiaj przy wjeździe na ulicę Cienistą, od strony ulicy Poznańskiej, stanowiąc bramę do tej najstarszej i najpiękniejszej alei w Puszczykowie. Willa Jadwinówka zawdzięczała swoją nazwę Jadwidze Adamskiej, żonie Włodzimierza. Tymczasem willa Helena zawdzięczała nazwę Helenie Szulc, córce Waleriana. Jan Murkowski był spedytorem i zajmował się przeprowadzkami w Poznaniu i przewozami na prowincję. Wybudował on w roku 1901 willę Ludwikę, która stanęła na rogu dzisiejszych ulic Miodowej i Poznańskiej (w miejscu obecnej restauracji Nova). Puszczykowskie wille były letniakami i na okres letni bogaci mieszkańcy Poznania przewozili meble z mieszkań w kamienicy do willi w Puszczykowie. Te pierwsze trzy wille we wsi Puszczykowo zostały wybudowane w konstrukcji z muru pruskiego, czyli konstrukcji z belek drewnianych uzupełnianych cegłą. 
Willa Jadwinówka w około 1910 roku
Willa Helena w Puszczykowie w około 1910 roku
Willa Ludwika w Puszczykowie

Dwie działki przy lesie zostały szybko sprzedane. Jedną z nich kupił poznański restaurator Kazimierz Wendland, który postawił willę Wandę (dzisiejsza Cienista 6), która reprezentowała styl zakopiański. Willa ta w roku 1909 została nabyta przez Towarzystwo Młodzieży Kupieckiej, a w roku 1918 kupił ją poznański kupiec Stefan Kałamajski. Niestety willa ta spłoneła w latach dziewięćdzisiątych XX wieku. W jej miejscu wybudowano nowy budynek. Naprzeciwko willi Wandy (dzisiejsza ulica Cienista 13) powstała w roku 1904 willa żydowskiego kupca Henry'ego Cohna, która po Powstaniu Wielkopolskim została nabyta przez dyrektora Banku Ziemian i zastępcę przewodniczącego poznańskiej Rady Miejskiej Czesława Bugzela. 

Puszczykowo rozwijało się bardzo szybko jako letnisko, jednak nie miało swojego kościoła. Katolicy na msze musieli chodzić do odległego kościoła w Wirach. W okresie zaborów pierwsze msze w Puszczykowie odprawiano właśnie w willi Jadwinówce, która stała się centrum życia polskiego w zdominowanym przez Niemców Puszczykowie. Wraz z odzyskaniem niepodległości Włodzimierz i Jadwiga Adamscy incjowali zbiórki funduszy na budowę kościoła w Puszczykowie. W 1919 roku zawiązane zostało "Stowarzyszenie na rzecz budowy kościoła w Puszczykowie", którego prezesem został Włodzimierz Adamski. Dzięki staraniom Włodzimierza i Jadwigi Adamskich Kościół pw. Matki Boskiej Wniebowziętej został w pełni wykończony do połowy lat trzydziestych XX wieku. Po II wojnie światowej rodzina Adamskich przekazała kościołowi figurkę Matki Boskiej Sykstyńskiej, która stała w ogrodzie przy willi Jadwinówce, a została odlana w Dreźnie jeszcze przed I wojną światową. Zasługi na rzecz budowy kościoła jakie mieli Włodzimierz i Jadwiga Adamscy zostały upamiętnione tabliczką umieszczoną na froncie kościoła. 
Willa Jadwinówka obecne Fot. Maciej Krzyżański
Willa Jadwinówka obecnie. Fot. Maciej Krzyżański
Willa Jadwiówka obecnie Fot. Maciej Krzyżański

Po II wojnie światowej puszczykowskie wille, pensjonaty i restauracje zostały dotknięte kwaterunkiem. Budynki zostały podzielone na małe mieszkanka, gdzie nie było często miejsca dla orginalnych właścieli, którzy w zamian za udostępnianie swoich nieruchomości dostawali czynsz, który nie pozwalał nawet na utrzymanie nieruchomości. Często więc prawowici właściciele nieruchomości przestawali interesować się swoimi budynkami, które popadały w ruinę albo z dużej działki wykrawali mniejsze, które sprzedawano całkiem nowym właścielom, a stare nieruchomości sprzedawano lokatorom z kwaterunku. Niestety próby czasu nie wytrzymała willa Ludwika, która została wyburzona. Willa Helena została rozbudowana i otynkowana, przez co zmieniono kształt bryły budynku i zakryto mur pruski. W orginalnym stanie pozostała jedynie willa Jadwinówka, która przez lata nie była remontowana. W tym roku willa Jadwinówka została nabyta przez nowych właścicieli, którzy już jakiś czas temu zwócili się do mnie o wskazanie starego budynku, który warto byłoby wyremontować. Wskazałem między innymi willę Jadwinówkę, którą zdecydowali się zakupić i przywrócić do oryginalnego stanu. Remont zajmie pewnie kilka lat, ale efektu już nie mogę się doczekać. Bardzo się cieszę, że ta najstarsza willa w Puszczykowie doczekała się tak wspaniałych właścicieli. 

Zachęcam wszystkich mieszkańców posiadających stare zdjęcia, dokumenty o historii Puszczykowa do kontaktu ze mną pod numerem telefonu 508467405 bądź pod adresem poczty elektronicznej krzyzanskimaciej@gmail.com

Maciej Krzyżański – członek Koła Historycznego

poniedziałek, 23 października 2017

Pierwszy koncert w hali widowiskowo-sportowej

Maciej Krzyżański*

W miniony piątek odbył się pierwszy koncert na nowej hali widowiskowo-sportowej. Na koncert można było pobrać bezpłatną wejściówkę w budynku Biblioteki Miejskiej Centrum Animacji Kultury na Rynku. Zainteresowanie było tak olbrzymi, że wejściówki rozeszły się w pierwszym dniu dystrybucji.  Nic dziwnego, bona scenie zagrała mieszkanka Puszczykowa Małgorzata Ostrowska wraz z gośćmi Damianem Ukeje i Markiem Piekarczykiem. Sala widowiskowo-sportowa była wypełniona po brzegi. Zapełnione było 300 miejsc na trybunach oraz ustawione na koncert krzesła na płycie hali. Publiczność z początku nieśmiała z czasem podeszła pod scenę. Na końcu koncertu już wszyscy stali i bawili się w rytm muzyki. Akustyka nowej hali jest bardzo dobra, jak na obiekt sportowy. Wszyscy się świetnie bawili. Mam nadzieję, że w przyszłości na hali będą odbywać się często koncerty. Jak wam się podoba nowa hala widowiskowo-sportowa? Zapraszam do fotorelacji: 


* Maciej Krzyżański - mieszkaniec Puszczykowa
 

środa, 18 października 2017

Perłki puszczykowskiej architektury na sprzedaż

Maciej Krzyżański*

W zeszłym roku opublikowałem listę perełek puszczykowskiej architektury, które były na sprzedaż. Od tego czasu cześć z tych budynków znalazła nabywców, co bardzo cieszy. W tym roku przejrzałem znowu portale aukcyjne w poszukiwaniu pięknych starych puszczykowskich budynków, które są na sprzedaż. A oto najciekawsze budynki na sprzedaż:

1. Willa z 1917 położona przy ul. Słonecznej Opis z aukcji: 

"Dom postawiony w technologi murowanej, z cegły, otynkowany. Okna drewniane, strop betonowy nad piwnicą, pozostałe drewniane, piwnica sucha. Poddasze do zagospodarowania. Dach kryty dachówką, co. na węgiel i ekogroszek".

Link do oferty: https://www.otodom.pl/oferta/dom-140-m-puszczykowo-ID3p8R6.html#gallery[1]


2. Stodoła z przełomu XIX i XX wieku położona na Niwce

Opis z aukcji:  " Stylowy, piękny budynek obory ze stodołą z przełomu XIX i XX wieku w Puszczykowie-Niwce! Działka o powierzchni 2723m2. W pobliżu malownicze zakole Warty, przystań, stajnia Niwka i otulina Wielkopolskiego Parku Narodowego. Lokalizacja, wielkość działki i budynku stwarza wiele możliwości wykorzystania nieruchomości. Strategia Rozwoju Miasta Puszczykowa na lata 2010-2020 przewiduje na tym obszarze (a w szczególności w zakolu Warty wzdłuż ulicy Nadwarciańskiej) rozwój funkcji rekreacyjnych i turystycznych - powrót do Puszczykowa jako miasta letniskowego, jako miejsca turystyki weekendowej i rekreacji weekendowej. Równocześnie w Strategii stwierdza sie, że Puszczykowo posiada obecnie niedostateczną bazę dla realizacji tych funkcji, m.in. brak pensjonatów. Idealna propozycja dla inwestora - możliwość adaptacji budynku na dom wielorodzinny lub pensjonat w rozległym ogrodzie! Budynek główny (cegła + belki drewniane) ma powierzchnię 268,8m2.
W latach 70-tych dołączono do niego niski budynek garażowo-warsztatowy o powierzchni 174,53m2. Do tej pory nieruchomość była siedzibą firmy usługowo-transportowej"


 Link do aukcji: https://www.otodom.pl/oferta/dom-443-m-puszczykowo-ID3eekO.html#gallery-open[3]

3. Willa Eugenia na rogu ulicy Sobieskiego i Cichej wybudowana na początku XX wieku.

Willa mimo, że znajduje się w gminnym rejestrze zabytków, nie ma pozwolenia na rozbiórkę i jest w dostatecznym stanie technicznym jest wystawiona jako działka. Willa jest jedną z najpiękniejszych w Puszczykowie.

Willa była własnością rodziny Kwileckich. Została wybudowana na początku XX wieku. Stała się prezentem ślubnym dla  Anny hr. Kwileckiej z Kwilcza h. Śreniawa (Byliny), (linia: Adam Czartoryski) i Michała Kołtunowiocza. http://www.sejm-wielki.pl/b/psb.14616.14
Przez ostatnie lata była zamieszkana przez córkę z tego małżeństwa, która jednak zmarła w 2012. To jest ostatnia willa z tak zwanego zakątka arystokratycznego, który mieścił się na Górnym Puszczykowie. Kilka lat temu w tej dzielnicy miasta została wyburzona willa Bogdaniec.
Fot. Maciej Krzyżański
Fot. Maciej Krzyżański
Fot. Maciej Krzyżański

Link do aukcji: https://www.otodom.pl/oferta/dzialka-1-439-m-puszczykowo-ID3atHg.html#gallery-open[4]

4. Willa Lech z 1907 roku

Opis z aukcji: Przepiękna posiadłość z 1907 roku położona w sercu Wielkopolskiego Parku Narodowego, 15 km od centrum Poznania. Wpisana do rejestru zabytków, w trakcie remontu, możliwość dostosowania do indywidualnych potrzeb inwestycyjnych.
Nieruchomość 980m2, 3 piętra + piwnica, 28 pokoi z łazienkami oraz pomieszczenia gospodarcze. Dawny dom wczasowy „Lech” znany z walorów klimatycznych i ceniony przez kuracjuszy z Niemiec. Idealny obiekt na hotel, szpital, sanatorium, centrum SPA, dom spokojnej starości, ośrodek rehabilitacyjny (dobry mikroklimat parku narodowego).
Rozległa działka 1,6 ha, ogrodzona, 3 bramy automatyczne. Na terenie dodatkowe budynki:
- budynek w stanie surowym ok. 200m2, nadający się na stołówkę, salę konferencyjną, sanitariat, szatnię, pomieszczenia gospodarcze
Dostęp do energii, kanalizacji, studni głębinowej.
Ogromny zalesiony teren, idealny do celów rekreacyjnych (w przeszłości znajdowało się na nim m.in. boisko do siatkówki i kort tenisowy). Możliwy podział na kilka działek budowlanych (sprzedaż wyłącznie w całości).
Urokliwa i dogodna lokalizacja, las dookoła, 600 m do rzeki (Warta) , ścieżki rowerowe i spacerowe, droga asfaltowa, doskonałe połączenie z Poznaniem i autostradą A2. 
 
FWP Lech w dawnych czasach
 
Link do aukcji: http://dom.gratka.pl/tresc/402-6938711-wielkopolskie-puszczykowo.html

5.Villa Hertha położona przy ulicy Poznańskiej

Villa Hertha została wybudowana około 1906 roku, jako willa miejsca z przeznaczeniem pod wynajem luksusowych mieszań mieszkań dla mieszczaństwa poznańskiego. Oryginalna fasada z początku XX wieku zachowała się prawie niezmieniona. Możemy na fasadzie budynku zobaczyć oryginalny napis  Villa Hertha. 

Villa Hertha. Fot. Maciej Krzyżański
Balkony villi Hertha Fot. Maciej Krzyżański
zdjęcie z aukcji
Link do aukcji: http://dom.gratka.pl/tresc/402-72304765-wielkopolskie-puszczykowo-puszczykowo.html

6. Budynek dawnej poczty przy ul. Poznańskiej

Opis z aukcji: "Polecam do sprzedaży w Puszczykowie dom pochodzący z początku XX wieku. Architektura przypomina dworek. Dom z dużym potencjałem. ok. 280m2. Jest częściowo podpiwniczony. Piwnica również ma zachowany "stary" charakter. Nadaje się na siedzibę firmy, gabinety, lokal gastronomiczny jak również na nietuzinkowe mieszkanie. Dom przeszedł gruntowny remont wewnątrz. Zostały wymienione wszystkie instalacje, ocieplono poddasze. Do stanu deweloperskiego brakuje tylko wymiana okien.
Na tym etapie można aranżować wnętrze według własnych potrzeb.
Działka o pow. 810m2. Wszystkie media"
 
 
 Link do aukcji: http://dom.gratka.pl/tresc/402-74290137-wielkopolskie-puszczykowo.html


*Maciej Krzyżański - mieszkaniec Puszczykowa

środa, 4 października 2017

Po kawę i naftę do sklepu kolonialnego

Maciej Krzyżański*
            
Puszczykowo przez ostatnie sto lat zmieniało się, a wraz z jego zmianą zmieniał się w nim również handel. Pionier willowego Puszczykowa, Tadeusz Szulc, tak opisywał Puszczykowo na przełomie XIX i XX wieku w swoich wspomnieniach: „Położenie wsi Puszczykowo robiło bardzo miłe wrażenie, zamieszkanie latem jednak, wobec bardzo złej komunikacji i trudności transportu środków żywności, okazywało się zrazu niemożliwe. Na miejscu nie było ani piekarza, ani rzeźnika, chłopi sami sobie chleb wypiekali, a mięso sprowadzali gdzieś z sąsiedztwa, o ile w ogóle je jedli”. Podobnie syn pioniera willowego Puszczykówka, Adam Tomaszewski, pisał, że w Puszczykówku „nie było też żadnej placówki handlowej, piekarza czy rzeźnika; nabiał nabywało się w sąsiedniej wsi w Niwce”. 

Puszczykowo zaczęło się rozrastać, budowano wille, pensjonaty, restauracje, a wraz z nimi powstały nowe sklepy. W Puszczykowie przy ulicy Poznańskiej zlokalizowane były dwa sklepy kolonialne: Erazma Janaszka i Wojtyniaków, które oferowały przeróżne produkty sprowadzone z krajów kolonialnych takie jak kawę, herbatę, ryże, przyprawy, ale również produkty przemysłowe takie jak benzynę do samochodów czy naftę. Wśród mieszkańców zachowało się wspomnienie wspaniałego zapachu kawy i przypraw unoszącego się w tych sklepach oraz wielkiej różnorodności produktów. W Puszczykówku przy ulicy Dworcowej funkcjonował kiosk Ustronie, którego właścicielem był Julian Nowicki, w którym sprzedawano letnikom wszystkie produkty potrzebne na plaży czyli słodycze, soki, alkohole, prasę i tytoń. Nieopodal kiosku działał sklep spożywczy (w tym samym budynku działa dzisiaj „żółty sklep”). Przy ulicy Jackowskiego był sklep Jana Demutha, w którym sprzedawano artykuły codziennego użytku np. bułki, mleko z kanki, naftę. W Puszczykowie działała piekarnia i cukiernia Floriana Michałowskiego, a w Puszczykówku piekarnia i cukiernia Józefata Chęcińskiego. W obu piekarniach pieczywo i słodycze wypiekano na miejscu przez co cudowny zapach rozchodził się na całą okolice. Oczywiście przy lokalach były ustawiane stoliki, tłumnie oblegane przez mieszkańców i letników. Właściciele piekarni rozwozili swoje wypieki po okolicy wozami konnymi. W Puszczykowie przy ulicy Poznańskiej działał zakład rzeźnicki Antoniego Mielcarka (sołtysa Puszczykowa), a w Puszczykówku przy ulicy Dworcowej był zakład rzeźnicki jego szwagra Józefa Lewandowskiego (sołtysa Niwki).

Czas II wojny światowej to okres ograniczeń w sprzedaży produktów spożywczych. Polskie sklepy i piekarnie zostały przejęte przez niemieckich właścicieli. Przykładowo, sklep kolonialny Erazma Janaszka został przejęty przez Knauffa, Niemca z państw bałtyckich. Ówczesny sołtys Niwki i zarazem właściciel zakładu mięsnego w Puszczykówku, Józef Lewandowski, został rozstrzelany przez Niemców w 1939 roku w Mosinie, a jego dom i sklep zostały przejęte przez Niemca, Kurta Bülowa. Polacy, którzy uniknęli wysiedlenia i pozostali w Puszczykowie mieli określone przydziały na żywność, porcjowane poprzez kartki żywnościowe. Niekiedy Niemcy sprzedawali Polakom żywość, oczywiście zepsutą. Z powodu niedoborów żywności Polacy uprawiali warzywa i owoce oraz chowali zwierzęta.

Po wojnie również obowiązywały kartki na żywność, a sklepy zostały uruchomione przez dawnych właścicieli. Reformy gospodarcze z lat 50. XX wieku przewidywały pełne uspołecznienie handlu i usług. Na fali tych zmian powstała Powszechna Spółdzielnia Spożywców w Puszczykowie „Społem”, którą uruchomiono w kwietniu 1956 r. W skład spółdzielni weszły sklepy zlokalizowane w prywatnych budynkach mieszkalnych. Z racji wzrostu liczby mieszkańców w Puszczykowie zdecydowano się na budowę nowoczesnych sklepów na czele z Super Samem zlokalizowanym przy ul. Poznańskiej (obecny budynek „Społem”). Sklepy te były nowoczesne jak na tamte czasy, gdyż miały szerokie, oświetlone witryny i szeroką ofertę handlową, co dla mieszkańców było skokiem cywilizacyjnym. W latach 80. wybudowano parterowe pawilony handlowe i „Pewex” przy ul. Poznańskiej.

W Puszczykowie, po reformach wolnorynkowych, założono kilkanaście sklepów rodzinnych mieszczących się w domach rodzinnych, które dzisiaj ciężko skatalogować. Przykładem może być sklep „Fuks” przy ulicy ul. Dworcowej. Na przełomie XX i XXI wieku zdecydowano się na przebudowę pawilonów handlowych przy ulicy Poznańskiej, które zastąpione zostały kamieniczkami - w ten sposób powstał dzisiejszy Rynek. Nie zachowało się wiele zdjęć i materiałów na temat sklepów, dlatego wciąż ich poszukuję. Jeśli ktoś ma jakieś informacje o sklepach działajacych w przeszłości w Puszczykowie to zachęcam do podzielenia się nimi ze mną. Mój adres mailowy: krzyzanskimaciej@gmail.com lub nr tel. 508467405.

Źródła: Archiwum Państwowe w Poznaniu; Dziennik Poznański; wspomnienia mieszkańców, Tadeusza Szulca i Adama Tomaszewskiego; http://www.psspuszczykowo.pl/; materiały własne.


*Maciej Krzyżański – członek Koła Historycznego

wtorek, 3 października 2017

Moje wnioski do budżetu Puszczykowa na 2018 rok

Maciej Krzyżański*

Pod koniec każdego roku radnym miasta Puszczykowa przysługuje prawo złożenia wniosków do budżetu miasta Puszczykowa. Wnioski potem rozpatrywane są przez burmistrza miasta, który uwzględnia albo nie wnioski radnych. Od 2014 roku co roku składam wnioski do budżetu miasta. W tym roku złożyłem następujące:


1. Wnioskuję w imieniu mieszkańców o zabezpieczenie środków na modernizację ulicy Leśnej. Ulica Leśna jest najbardziej zaniedbaną spośród miejskich ulic, udowodniły zdjęcia wykonane na zlecenia Urzędu Miasta Puszczykowa. Konieczne jest nałożenie nakładki na asfalt, regulacja studzienek oraz ułożenie nowego chodnika, co zwiększy komfort mieszkańców. Trzeba zniwelować ubytki w asfalcie, które obecnie powodują wielkie niebezpieczeństwo dla ruchu pieszych, rowerzystów i samochodów.

2. Wnioskuję w imieniu mieszkańców o zabezpieczenie środków na budowę ulicy Mazurskiej. Dla ulicy Mazurskiej wykonywana jest już dokumentacja techniczna. Utwardzenie ulicy zwiększy komfort zamieszkania przy tej ulicy.

3. Wnoszę w imieniu mieszkańców o zabezpieczenie środków na wymianę chodnika (kolejny etap) przy ulicy Dworcowej. Wnoszę również o zabezpieczenie środków na regulację wysokości chodników oraz wyznaczenie przejść dla pieszych, co uspokoi ruch na ulicy Dworcowej i zwiększy bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów.

4. Wnoszę o zabezpieczenie środków na modernizację placu między apteką a policją przy ulicy Poznańskiej. Proces miałby polegać na budowie drogi (wyjazd z hali widowiskowo – sportowej), wyznaczeniu miejsc na miejsca targowe wraz ze stoiskami, nasadzeniu zieleni. Na placu muszą zostać zachowane lipy. Na placu proponuję również ustawić obelisk z okazji 100-lecia Niepodległości przypominający o Powstaniu Wielkopolskim i o tym, że projekt orła powstańczego powstał w Puszczykowie. Przy obelisku można ustawić dwa maszty na flagi.

5. Wnoszę o zabezpieczenie 60 tysięcy złotych na dotacje na prace konserwatorskie przy zabytkach wpisanych do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków.

6. Wnoszę o zabezpieczenie środków na wyposażenie placu zabaw „Polanka” przy ulicy Mazurskiej w wysokości 10 tysięcy złotych. Proponuję, żeby miasto skorzystało z rządowego programu Otwartych Stref Aktywności w celu kompleksowego zagospodarowania Polanki i przestrzeni wokół placu zabaw. Artykuł o tym: http://samorzad.pap.pl/depesze/temat_dnia/177478/100-mln-zl-na-strefy-aktywnosci-w-gminach

7. Wnoszę o zabezpieczenie środków na prace przy budynku komunalnym przy ulicy Poznańskiej 4 „Letnisko Silva” polegające na oczyszczeniu ceglanej fasady. Przy pracach należy zabezpieczyć zabytkowe napisy „Letnisko Silva” oraz „Restauracja”. Można również uzupełnić braki w ceglanej elewacji. Prace te poprawią wizualnie jakość przestrzeni publicznej na ulicy Poznańskiej.

8. Wnoszę o wymianę/budowę stojaków rowerowych w Puszczykowie przy Urzędzie Miasta, Bibliotece Miejskiej na Rynku, willi Mimoza, Szkole Podstawowej. Przy tych miejscach powinny stanąć stojaki nowego typu z zaczepem o ramę.

9. Wnoszę o zabezpieczenie środków na budowę miejsca widokowego na górze Mojżesza. Proponuję, aby miasto przeprowadziło rozmowy względem dzierżawy terenu, a następnie stworzyło miejsce widokowe z którego będzie można oglądać panoramę Puszczykowa (w tym halę widowiskowo – sportową). Na punkt widokowy prowadziłyby z ulicy Wysokiej drewniane schodki.

10. Wnioskuję o zabezpieczenie w przyszłorocznym budżecie funduszy na strategię uspokojenia ruchu w Puszczykowie.

11. W imieniu mieszkańców wnioskuję o zabezpieczenie funduszy na sterylizację kotów i psów. W ościennych gminach są prowadzone podobne programy, co można przenieść na grunt Puszczykowski.

12. Wnoszę o zabezpieczenie środków na realizację gabinetów lekarskich i stomatologicznych w Szkołach Podstawowych nr 1 i 2.

13. Wnioskuję w imieniu mieszkańców o zabezpieczenie środków na budowę parkingów wzdłuż ulicy Dworcowej.

14. Wnioskuję w imieniu mieszkańców o zabezpieczenie środków na nasadzenia zieleni wzdłuż ulicy Dworcowej (krzewy, drzewa i kwiaty).

15. . Wnioskuję w imieniu mieszkańców o zagospodarowanie skweru Tomaszewskiego poprzez budowę miejsc parkingowych dla samochodów i autobusów. Na skwerku można ustawić również ławki, kosze oraz nasadzić zieleń.

16. Wnioskuję o zabezpieczenie środków na dofinansowanie szczepień przeciw pneumokokom dla dzieci (nie dotyczy dzieci, które są objęte obowiązkowym szczepieniem w PSO, tj. urodzonych od początku 2017 r.) i osób starszych oraz przeciw meningokokom dla dzieci.

17. Wnioskuję o zabezpieczenie środków na utworzenie zadaszonych miejsc postojowych dla rowerów (zaczep za ramę rowerową) przy dworcu kolejowym w Puszczykówku, przy lodziarni Kostusiaka.

18. Puszczykowo powinno postarać się o Kartę Dużej Rodziny dla rodzin z co najmniej dwójką dzieci.

19. Wnioskuję w imieniu mieszkańca o zabezpieczenie 1.500 tysiąca złotych na dofinansowanie kursu zabytkowego parowozu w dniu 11.11.2018 roku. Parowóz pojedzie w 100 rocznicę odzyskania Niepodległości.

20. Wnioskuję o zabezpieczenie środków na zakup flag powstańczych i narodowych, które mogą być wywieszone z okazji świąt państwowych.

*Maciej Krzyżański  radny Rady Miasta Puszczykowa