środa, 20 maja 2015

25 lat wolności – 25 lat samorządu

Maciej Krzyżański*

Prezydent Bronisław Komorowski w ostatnim apelu napisał: „Reforma samorządowa była też jednym z kluczowych elementów zapowiedzianego przez premiera Tadeusza Mazowieckiego „powrotu do Europy” [...]Samorząd terytorialny stał się polem mądrze zagospodarowanej wolności i trwałym elementem polskiego ustroju. Odrodzona samorządność dała polskiemu życiu społecznemu i gospodarczemu dodatkową energię, impuls modernizacyjny, przyczyniła się do podniesienia komfortu życia Polaków”. Wybory samorządowe 1990 roku są bardzo dobrze znane z perspektywy dużych miast takich jak Poznań, lecz nadszedł czas na napisanie, jak to wyglądało w małym miasteczku, takim jakim jest np. Puszczykowo. 

Urząd Miejski w Puszczykowie Fot. M. Krzyżański 

„Komitet Obywatelski w Puszczykowie zawiązał się z inicjatywy ludzi, którzy od roku 1980 związani [...][byli] z ideą „Solidarności” i po wszystkich niepowodzeniach, nie tylko stanu wojennego, pozostali jej wierni. [...] Społeczeństwo polskie wyraziło swą wolę w czerwcowych [4 czerwca 1989 rok przyp. MK] wyborach do Sejmu i Senatu, choć wybory te nie były całkowicie wolne. Był to jednak wywalczony przy „okrągłym stole kompromis historyczny, dzięki któremu dokonały się istotne zmiany w życiu publicznym ”. Tymi słowami rozpoczął działalność „Biuletyn”, który był organem prasowym Komitetu Obywatelskiego w Puszczykowie . Ten ruch społeczny pierwotnie przygotowywał wybory do Sejmu i Senatu na terenie Puszczykowa. Był częścią ogólnopolskiego Komitetu Obywatelskiego. Po wyborach parlamentarnych przeprowadzono reorganizację administracji – jedną z najważniejszych z nich była reforma samorządowa. Członkowie Komitetu Obywatelskiego postanowili przygotować społeczeństwo puszczykowskie do samorządności i przy okazji wystartować jako kandydaci do Rady Miasta. 

Jak dalej pisano: „Komitet Obywatelski w Puszczykowie zawiązał się po to, by odbudować prawdziwy samorząd terytorialny i spośród mieszkańców naszego miasta wybrać najlepszych. Tych, którzy zagwarantują nam poprawę sytuacji w mieście i potrafią skutecznie przeciwstawić się złu, a interesy wszystkich grup społecznych pogodzić dla dobra całego miasta”. Były to wielkie słowa. Okres na początku transformacji ustrojowej był czasem pionierów – pełnych chęci i jednocześnie idealistycznych.



Komitet Obywatelski z zapałem rozpoczął kontrolować Miejską Radę Narodową (poprzednik ustrojowy Rady Miasta) przez udział w jej posiedzeniach. Zrodziły się różne pomysły na reformy w Puszczykowie. W celu rozszerzenia działalności Komitetu postanowiono utworzyć komisje tematyczne, które opracowywały program działania. Ustalenia z posiedzeń tych organów były przedstawiane w kolejnych numerach „Biuletynu”. 

Na łamach „Biuletynu” przedstawiano idee samorządności w następujący sposób: „Na mocy ustawy każdy mieszkaniec danej gminy lub miasta staje się członkiem samorządu”. Starano się zaszczepić poczucie wspólnotowości, które według twórców KO nie istniało w Puszczykowie. Pisano, że „Stan Puszczykowa, tak jak całego kraju, można określić jako katastrofalny. Nie ma takiego elementu w funkcjonowaniu miasta, który nie wymagałby naprawy reanimacji czy wręcz budowy od podstaw”. Opinia ta była niezwykle skrajna. Wyobrażano sobie, że po przejęciu władzy przez nowych gospodarzy nastąpi szybka naprawa wszystkich nieprawidłowości. Stwierdzono również, że „Mamy miasto pozbawione wszelakich udogodnień, z jakich już od dawna korzystają mieszkańcy podobnych miasteczek w Europie. Mamy ubogie zaplecze usługowo-handlowe, prawie zupełny brak urządzeń komunalnych”. 

Komitet Obywatelski w Puszczykowie postanowił wystawić listę kandydatów do Rady Miasta. I jak pisano: „Komitet Obywatelski nie jest partią polityczną, a grupą społeczną [...] jesteśmy grupą samorządną i niezależną. Prowadzimy kampanię wyborczą na rzecz naszych kandydatów do Rady Miasta. Kandydaci nasi są ludźmi o różnych światopoglądach, wywodzą się z różnych środowisk[...] Walka przedwyborcza to normalny element życia społeczeństw wolnych, a konkurencja przynosi korzyść wyborcom”.

Wybory do samorządu ogłoszono na 27 maja 1990 roku. Tak wyglądała ostatnia Sesja Miejskiej Rady Narodowej w relacji „Biuletynu”: „Nastrój podniosły, na stole pożegnalna kawa, ciastka; pracuje kamera filmowa. Sesję otwiera Przewodniczący MRN, p. Łucjan Zawartowski. W krótkim przemówieniu wyraża żal przerwania kadencji, ponieważ dopiero teraz następują warunki do prawdziwej samorządności, o które MRN tyle lat walczyły. Stwierdza, że pomimo niekorzystnych warunków działania MRN zrobiono wiele dla miasta”. 

W Puszczykowie frekwencja wyborcza dopisała. Kandydaci KO zdobyli większość miejsc w Radzie Miasta. Wydano również ostatni numer „Biuletynu” w którym napisano: „Komitet Obywatelski w Puszczykowie składa serdeczne podziękowania mieszkańcom naszego Miasta, któryz w wyborach do Rady Miejskiej poparli kandydatów z ramienia KO na radnych. Liczny udział w wyborach i silne poparcie naszych kandydatów przez mieszkańców jest wyrazem nadziei pokładanych w nowej realizacji zaproponowanego mieszkańcom programu wyborczego i że żaden z radnych nie zawiedzie swoich wyborców. [...] Wszyscy razem tworzymy samorząd Puszczykowa”. 

Pierwsza Sesja Rady Miasta odbyła się 5 czerwca 1990 roku. Odśpiewano hymn państwowy. Następie nastąpiło zaprzysiężenie radnych. Druga Sesja Rady Miasta odbyła się następnego dnia i na niej wybrano burmistrzem Janusza Napierałę. Tak rozpoczął swoją działalność samorząd terytorialny. 

Warto jeszcze na zakończenie przytoczyć cytat z Biuletynu „Zwracamy się do społeczeństwa naszego miasta o współpracę [...] we wszystkich dotyczących naszego Puszczykowa – nie w formie narzekań i lamentów – ale w formie konkretnych propozycji i działań”. To zdanie pozostaje nadal aktualne. Niektóre grupy społeczne, które nadal mentalnie nie wyszły z poprzedniego sytemu, wiecznie narzekają – nie robiąc nic pożytecznego dla Puszczykowa. Może teraz zmienią swój tok myślenia i zaczną robić coś pozytywnego. 

Do napisania artykułu użyto artykułów z „Biuletynu Komitetu Obywatelskiego w Puszczykowie” nr 1 – 11 oraz artykułów z „Gazety Puszczykowskiej”
 
*Maciej Krzyżański - członek koła historycznego 

wtorek, 19 maja 2015

Mieszkańcom Puszczykówka zagraża wieża transmisyjna

Maciej Krzyżański *

Czy wieża transmisyjna będzie grozić
 śmigłowcom i mieszkańcom fot. M Krzyżański
Temat modernizacji linii kolejowej na terenie Puszczykowa jest jednym z najgorętszych od kilku lat. Dokument dotyczący budowy „wieży transmisyjnej” został dostarczony do Urzędu Miejskiego w dniu 18 maja 2015 roku i niezwłocznie przedstawiony radnym na połączonej Komisji Budżetu i Komisji Rozwoju. PKP Polskie Linie Kolejowe SA planują budowę obiektu radiokomunikacyjnego przy zbiegu ulicy Wspólnej i Moniuszki.

Inwestycja taka nie pasuje do charakteru miasta Puszczykowa. Zlokalizowana jest niedaleko domów jednorodzinnych, co może powodować zagrożenie dla zdrowia mieszkańców. Z moich obserwacji wynika, że w miejscu gdzie ma stanąć „wieża transmisyjna” znajduje się tor lotów śmigłowców do pobliskiego szpitala. Wieża ma mieć około 40 metrów wysokości, co może spowodować zagrożenie kolizji z helikopterem ratowniczym.

Radni i mieszkańcy zdecydowanie sprzeciwili się umiejscowieniu takiego obiektu w Puszczykowie. Będę monitorować sprawę i działać na rzecz przeniesienia inwestycji na teren niezabudowany.
 
*Maciej Krzyżański - radny Rady Miasta Puszczykowa i redaktor bloga dla Puszczykowa


czwartek, 7 maja 2015

Nowe ławki nad Wartą już stoją!

Maciej Krzyżański*

W ostatnim czasie informowałem o wyniku negocjacji jakie odbyły się między samorządem puszczykowskim a władzami Wielkopolskiego Parku Narodowego. Jednym z punktów zaproponowanych przeze mnie było ustawienie ławek na ścieżce spacerowej biegnącej nad Wartą. Jest to jedna z najbardziej popularnych i malowniczych tras spacerowych w Puszczykowie. Niestety jej mankamentem był brak miejsca do odpoczynku.
Jedna z nowych ławek Fot. M. Krzyżański

Teraz mieszkańcy Puszczykowa mogą odpoczywać na nowych ławkach. Podczas ostatniego weekendowego spaceru skontrolowałem wszystkie nowe siedziska. Jak się okazało, były one wykorzystywane już przez spacerowiczów np. rodzinę z dziećmi. Niezwykle cieszy mnie ta inwestycja. 

Zachęcam wszystkich do spaceru ścieżką nad Wartą i użycia z nowych ławek. Mamy teraz piękna wiosnę i warto skorzystać z naszych lokalnych atrakcji.

*Maciej Krzyżański - radny Rady Miasta Puszczykowa i redaktora Bloga dla Puszczykowa 

wtorek, 5 maja 2015

Nowe wjazdy na ulicę Prusa i Graniczną już gotowe!

Maciej Krzyżański*

Jednym z postulatów z jakimi wystartowałem w wyborach samorządowych w roku 2014 była modernizacja wjazdów na ulicę Prusa i Graniczną. Newralgiczne odcinki były już od wielu lat mocno wyeksploatowane. Szczególnie niebezpieczny był wjazd na ulicę Prusa. Poruszają się na nim osoby zmotoryzowane oraz piesi i rowerzyści korzystający z chodnika na ulicy Dworcowej. 
Wjazd na ulicę Prusa Fot. M. Krzyżański

Wjazd na ulicę Prusa Fot. M. Krzyżański 

Wjazd na ulicę Graniczną Fot. M. Krzyżański 

Kilkakrotnie interweniowałem w Urzędzie Miasta w sprawie modernizacji. Dzięki współpracy szybko udało się doprowadzić do budowy. Stare oktogony betonowe pamiętające jeszcze czasy PRL-u zostały wymienione na funkcjonalną i gładką kostkę betonową. Dzięki temu liczni mieszkańcy Puszczykowa mogą korzystać z nowych i bezpiecznych wjazdów. Koszty zostały pokryte przez Powiat Poznański, dzięki czemu budżet Puszczykowa nie został uszczuplony.

*Maciej Krzyżański - radny Rady Miasta Puszczykowa oraz Redaktor "Bloga dla Puszczykowa"