poniedziałek, 15 lutego 2016

Czy wilki wróciły do Wielkopolskiego Parku Narodowego?

Natalia Herezo*

Fot. z http://tvnmeteo.tvn24.pl
W walentynkowa niedziele wybrałam się wraz z synem i przyjacielem zza granicy na pieszy rajd po Wielkopolskim Parku Narodowym. Stara moja ulubiona trasa czerwonym szlakiem do Grajzerówki a potem żółtym z powrotem, taki był nasz plan. Jak już się doszło do tej Grajzerówki, to szkoda by była nie wskoczyć nad Góreckie Jeziorko popatrzeć. No i się wskoczyło. Zjadło się tam jakąś kanapeczkę, dziecko zadowolone niezmiernie, zagraniczni goście zachwyceni urokami naszego pięknego Parku... No i już w trasie powrotnej, idąc sobie ścieżką wzdłuż żółtego szlaku by wejść na żółty przy Pojnikach idziemy sobie wesoło czerpiąc pełnymi płucami świeże powietrze, i tuż przy Pojnikach dobiega nas szczekanie... Pierwsza myśl, ze na pewno jakiś towarzysz turysta wybrał się tak jak my na spacerek ale, nikogo nigdzie. Stojąc na granicy obszaru ściśle chronionego "Pojniki" a szlaku żółtego ujrzeliśmy "coś" biegnącego w dół w kierunku wodopoju. Pomyśleliśmy, ze to pewnie jakiś wiejski pies, który zabiegł dalej, niż by miał. Wnet ale dopadła nas myśl, ze przy tej odległości około 50 metrów pies raczej biegł by będąc w środku lasu raczej do ludzi, tym bardziej, ze bym nie wierzyła, ze nas nie zauważył. Wnet, szczekanie się powtarza... A w tej samej odległości, widzimy stadko około 4-5 sztuk psowatych stworzeń biegnących z powrotem w górę. Zdjęcia się nie dało tak szybko zrobić niestety, ale osobiście wraz z moim czeskim przyjacielem, jesteśmy na 95% pewni, że doznaliśmy zaszczytu spotkać gromadkę wilków które miejmy nadzieje, na dobre powróciły do naszych pięknych lasów dając tym znak, ze przyroda nasza nie została jeszcze aż tak doszczętnie zniszczona.

 *Natalia Herezo - mieszkanka Puszczykowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz